Można ich bez wprawy, doświadczenia i obaw używać w domu. Nie zawierają amoniaku, utleniacza i substancji alkalizujących, a mimo to doskonale odświeżają kolor między kolejnymi farbowaniami włosów. To zasługa ultraskoncentrowanych tzw. pigmentów bezpośrednich nowej generacji, które osadzają się na łuskach włosów i tworzą na nich trwały film. Nie wnikają w strukturę włosów, a mimo to utrzymują się na nich przez trzy, cztery mycia. Im bardziej porowate są włosy, tym głębiej i mocniej barwnik się na nich osadza. A więc to, jak długo będzie utrzymywał się efekt wzmocnienia koloru, w dużym stopniu zależy od kondycji włosów. Dobra wiadomość jest taka, że Pigmenty Ultra Color to produkty 2w1, nie tylko barwią, ale także pielęgnują włosy. Czym różnią się od dostępnych dotychczas w linii Ultra Color koloryzujących odżywek i szamponów? Są mocniej skoncentrowane i dają intensywniejszy efekt. Cechuje je też wyjątkowa wszechstronność, bo pigmentów można używać na trzy sposoby, na dowolnym etapie pielęgnacji włosów.
Jak to działa? Najmocniejszy efekt daje czysty pigment. Nakłada się go na włosy po pełnej pielęgnacji szamponem i odżywką. Na etykiecie butelki jest podziałka, według której należy dawkować produkt. Na włosy średniej długości wystarczą 33 ml. Teraz trzeba tylko odczekać 5 minut i spłukać barwnik. Aby wzmocnić efekt, można nieco wydłużyć czas, nie przekraczając jednak 10 minut. To nie jest jedyny sposób. Pigment można także dodać do ulubionej odżywki lub szamponu w proporcji 1:1. We wszystkich przypadkach potrzebuje dokładnie tyle samo czasu, by zadziałać, jednak mieszanka z szamponem daje nieco subtelniejszy efekt koloryzacji. Wybierz najwygodniejszą dla siebie opcję, stosuj tak często, jak potrzebujesz i ciesz się pięknym, nasyconym kolorem do czasu kolejnej koloryzacji.